Mitsubishi ASX 1,6 117 KM 2WD Cool Edition

Moda na crossovery wydaje się nie słabnąć, a wręcz przeciwnie – nabiera coraz szybszego tempa. Niedługo trudno będzie znaleźć salon samochodowy, w którym na najbardziej eksponowanym miejscu będzie stało auto o nadwoziu innym, niż crossover. Przedstawicielem tej popularnej klasy jest Mitsubishi ASX, bohater niniejszego wpisu.

asx_16i_117km_cool_edition_ww128xp_2017_17
Fot. Artur Ławnik

Spoglądając na ASX jesteśmy w stanie zauważyć lekkie podobieństwo do stylistyki, jaką charakteryzowała się poprzednia generacja Outlandera. Szczególnie jest to widoczne w przedniej części nadwozia, gdzie widoczna jest mocno wysunięta do przodu atrapa silnika z logo trzech diamentów. Niektórym przypomina to paszczę rekina gotowego do ataku. Linia boczna ukazuje zwarte i dość krótkie nadwozie z opadającym ku tyłowi dachowi. Tył to niewielkich rozmiarów klapa bagażnika z dość pokaźnymi światłami. Charakterystycznym elementem tylnej części nadwozia jest światło przeciwmgielne umieszczone pośrodku zderzaka. Egzemplarz testowy wyposażony został w specjalny pakiet stylistyczny o nazwie Cool Edition. Składa się on z czarnej matowej okleiny dachu, pokrywy bagażnika, słupków oraz bocznych lusterek oraz z dwukolorowych felg aluminiowych w rozmiarze 16”. Niestety, mam bardzo duże zastrzeżenia do tej okleiny. Mimo, że auto niemal nowe, w niektórych miejscach odchodzi ona od nadwozia! Oj, nabywca nie będzie szczęśliwy po wydaniu dodatkowych pieniędzy na coś, co po tak krótkim czasie wygląda tak nieestetycznie…

Wnętrze jest wykonane w stylu charakterystycznym dla marki. Czyli prostota i jeszcze raz prostota. Najbardziej zauważalne jest to w chwili, kiedy patrzymy na deskę rozdzielczą. W oczy rzucają się umieszczone w dwóch tubach zegary – proste i czytelne. Pomiędzy nimi usytuowano wyświetlacz komputera pokładowego.  Konsola środkowa została zminimalizowania do najpotrzebniejszych przycisków i pokręteł, wskutek czego czytelność jest oczywiście wzorowa. Brawo Mitsubishi! ASX umożliwia podróżowanie w wygodnych warunkach nawet czterem dorosłym pasażerom. Ich bagaże powinny bez problemów zmieścić się w całkiem sporym jak na gabaryty auta bagażniku (419 litrów). Wykorzystane do konstrukcji wnętrza materiały wyglądają nieźle, powinny być łatwe w utrzymaniu w czystości, choć w niektórych miejscach okazują się zbyt twarde i szorstkie. Ich atutem jest za to rewelacyjne spasowanie.

Pod maską znajduję się silnik, który już lata świetności ma dawno za sobą. Jest to bardzo dobrze znana szesnastozaworowa, benzynowa jednostka napędowa o pojemności 1,6 litra i mocy 117 KM. Silnik ten nie jest wspomagany żadnymi „sterydami” w postaci kompresora czy turbiny. Są plusy i minusy takiego rozwiązania. Do minusów możemy zaliczyć osiągi auta, bo 11,5 sekundy do „setki” to w dzisiejszych czasach żadna rewelacja. W codziennej jeździe mniej przeszkadzać prędkość maksymalna, wynosząca równie niezbyt okazałe 183 km/h. Z elastycznością też nie jest za dobrze, a spowodowane jest to niewielkim momentem obrotowym, wynoszącym zaledwie 154 Nm. Całe szczęście bardzo dobrze pracuje manualna skrzynia biegów, choć zaledwie pięć przełożeń kojarzy się bardziej z najmniejszymi autami miejskimi niż z pojazdami o nieco większych ambicjach. Napęd przekazywany jest na przednie koła, ale opcjonalnie klient może dokupić napęd na obie osie. Bardzo miłym zaskoczeniem jest zużycie paliwa oscylujące w granicach 7,5 litra na każde 100 kilometrów. Aha, zapomniałbym, najważniejszym plusem tego silnika jest słynna żywotność. Prosta konstrukcja, brak „dopalaczy” i niewielkie wysilenie jednostki powinny zaowocować bezproblemowymi przebiegami liczonymi w setkach tysięcy kilometrów.

asx_16i_117km_cool_edition_ww128xp_2017_10
Fot. Artur Ławnik

Jak mogę podsumować Mitsubishi ASX? Z pewnością jest to samochód idealnie wpisujący się w niesłabnącą modę na crossovery, który zapewnia bardzo dobry komfort podróżowania przy umiarkowanym zużyciu paliwa. Moim zdaniem do charakteru auta zdecydowanie pasowałaby jednak nowocześniejsza jednostka napędowa, oferująca lepsze osiągi. Atutem prezentowanego modelu jest za to cena, wynosząca około 85 tysięcy złotych za nieźle wyposażony egzemplarz.

asx_16i_117km_cool_edition_ww128xp_2017_16.jpg
Fot. Artur Ławnik

Artur Ławnik

Wszelkie prawa zastrzeżone

Reklama

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s