Volkswagen Polo 1,0 TSI 115 KM Highline

Volkswagen Polo jest na rynku od 1975 roku. Obecna generacja, zaprezentowana 4 lata temu, to już szóste wcielenie tego miejskiego auta. Czyli dość dawno temu, jak na obecne tempo zmian w świecie motoryzacji. Aby móc skutecznie konkurować z mocnymi konkurentami Volkswagen wprowadził ostatnio delikatne zmiany, które głównie zauważymy we wnętrzu auta. A więc przyjrzyjmy się tegorocznej odsłonie Polo.

Fot. Krzysztof Ławnik

Po każdych zmianach, jakie Volkswagen wprowadza w tym modelu, staje się on coraz bardziej dostojny i elegancki. Sami popatrzcie na zdjęcia. Z przodu zastosowano nowy wzór w pełni ledowych reflektorów, których pasek do świateł dziennych jest ułożony tak, aby jego kontynuacją był chromowany pas idący przez całą atrapę silnika do momentu napotkania ogromnego logo producenta. Z tyłu wzrok przykuwają również w pełni ledowe lampy o bardzo ciekawej stylistyce. Niestety, tuż obok znajdziemy element, którego po prostu nie cierpię. Udawane końcówki układu wydechowego. 

We wnętrzu miejsca jest wystarczająco dużo dla czwórki osób. Z przodu mamy do dyspozycji bardzo wygodne i nieźle wyprofilowane fotele, które nie tylko są wygodne do codziennego użytku, ale również na dalszych trasach. Z tyłu znajdziemy bardzo dobrze wyprofilowaną kanapę, na której śmiało mogą podróżować dwie dorosłe osoby, nawet o moim wzroście (185 cm). Nie będzie również problemu z zapakowaniem wszystkich bagaży do jakże pojemnego i ustawnego bagażnika o pojemności 351 litrów.

Spójrzmy teraz na deskę rozdzielczą, bo tutaj pojawia się najwięcej nowości. Są nimi przede wszystkim w pełni cyfrowe zegary. Mimo moich niechęci do tego rozwiązania muszę przyznać, że wyglądają nieźle i są czytelne w każdych warunkach pogodowych. Konsola środkowa to połączenie nowoczesności i tradycji. Nowoczesność to sporych rozmiarów dotykowy ekran obsługujący radio (wyposażone w Android Auto) oraz inne multimedia auta. Poniżej wstawiono bardzo prosty i wygodny panel sterowania automatycznej klimatyzacji.

Tapicerka i plastiki jakie zostały wykorzystane we wnętrzu Polo są naprawdę na bardzo wysokim poziomie i nieźle spasowane. 

Testowane Polo napędza trzycylindrowy, doładowany silnik 1.0 o mocy 115 KM i momencie obrotowym 200 Nm. Napęd oczywiście na przednie koła. Według producenta czas przyspieszenia do 100 km/h wynosi 9,3 sekundy a prędkość maksymalna to 197 km\h.

Fot. Krzysztof Ławnik

Polo wyposażone jest w bardzo dobrze pracującą, manualną przekładnię o sześciu przełożeniach. Dzięki doładowaniu elastyczność jest bardzo dobra. Bez problemów jesteśmy w stanie wykonać bezpieczny manewr wyprzedzania.

Średnio podczas testu spalanie wynosiło około 5,2 litra na każde 100 kilometrów. Co przy pełnym 40-litrowym baku pozwala na przejechanie około 750 kilometrów bez obawy o szukanie stacji paliw. Rewelacyjny wynik jak na samochód typowo miejski.

Fot. Krzysztof Ławnik

Podsumowując, jedno wiem na pewno. Volkswagen Polo bez problemów może służyć jako jedyne auto w rodzinie. Jest wystarczająco przestronny, aby bez nerwów realizować nawet dłuższe wyjazdy wakacyjne. Szkoda tylko, że w tej wersji wyposażenia jest tak drogi (ponad 80 tys. złotych!). 

Fot. Krzysztof Ławnik

Wszelkie prawa zastrzeżone!

Reklama

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s